Dwa jamniczki. Jeden zwie się grubcio a drugi chudzinka. Są bardzo smaczne i sprawią radość dzieciom :]
Przygotowanie: około 1 godziny | Czas dodatkowy: 1 godzina | Pieczenie: około 20 minut
Składniki:
Ciasto jak na pizze:
- 3 szklanki mąki + do podsypania
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- 1 łyżeczka cukru
- 1łyżeczka soli
- 250 ml letniej wody
- 50 g drożdży
- parówki
- plasterek sera żółtego
- czarna oliwka
- 2 fasolki
- jajko do posmarowania ciasta
Przygotować rozczyn: do 1/2 szklanki wody w kruszyć drożdże, dodać cukier, wymieszać i pozostawić do wyrośnięcia. Do miski wsypujemy mąkę, dodajemy oliwę z oliwek, sól i mieszamy. Do mąki wlewamy rozczyn i wodę. Wyrabiamy ciasto około 5 minut (jeśli klei się do rąk należy dosypać trochę mąki). Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na godzinę w ciepłe miejsce. Odłożyć trochę ciasta na łapki i uszy. Pozostałą część ciasta dzielimy na dwie części i każdą z nich cienko wałkujemy. Na środku kładziemy parówkę i zwijamy jak roladę. Z jednego końca uformować ogon a z drugiego pyszczek. Dorobić łapki i uszy. Tak samo postąpić z drugą częścią ciasta. Posmarować pieski rozkłóconym jajkiem i piec w piekarniku nagrzanym do 220*C. Przy pomocy kieliszka albo innego sprzętu wyciąć z sera oczy. Z oliwki zrobić źrenice. Przy pomocy keczupu albo majonezu przykleić oczy i nosek.
Po prostu cudowne!!! :)
OdpowiedzUsuńSam ich widok poprawił mi humor. :) Świetnie się prezentują, a dzieciaki całkiem by oszalały ;)
OdpowiedzUsuńfajne psiaki :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są!!! :))
OdpowiedzUsuńCudne te pieski! Ja niestety nie mam zdolności manualnych, więc sie na nie nie porywam, ale przynajmniej z przyjemnością sobie na jamniczki popatrzę. :-)
OdpowiedzUsuńwyglądają świetnie! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł dla małych niejadków :)
OdpowiedzUsuńJakie urocze te jamniczki! Rewelacyjny wypiek na piknik w rodzinnym gronie:)
OdpowiedzUsuńjamniczki śliczne a west terrierki też by dało radę?
OdpowiedzUsuńJasne ;]
UsuńAle świetne!
OdpowiedzUsuńJakie słodziaki :) Ekstra pomysł z tymi jamniczkami.
OdpowiedzUsuńale fajne:) aż szkoda zjadać takie psiaki:D
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł. :)
OdpowiedzUsuńHahaha, słodziaki z tych psiaków :) świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńŁoooo kurczaki jak one piknie gały wytrzeszczają, słodziaki :P Moja droga jak dla moich dzieci wymyślisz jak zrobić mastino napoletano, bo to nasze domowe zwierzę to Cię ozłocę i po piętach całować będę :) pozdrawiam ciepło kami
OdpowiedzUsuńMastino napoletano to wyższa szkoła jazdy ;]
UsuńNo super...są tak słodkie z wyglądu że nie potrafiłabym ich zjeść..świetny pomysł na coś pysznego dla dzieci :P..ale ja też bym miała banana na twarzy gdybym tylko zobaczyła takiego jamniczka przy porannej kawie .
OdpowiedzUsuńhihi... są prześliczne ;]
OdpowiedzUsuńWyglądają rewelacyjnie! :)
OdpowiedzUsuńjej jakie słodziaki!
OdpowiedzUsuńsą uuurocze! przezabawne ;D
OdpowiedzUsuńdaj jednego ! :D zaadoptuję !
OdpowiedzUsuńGrubcia już nie ma została chudzinka :]
UsuńNiesamowite! Śmieję się do monitora, są urocze!
OdpowiedzUsuńgratuluję pomysłowości, a Twoja szarlotka właśnie się piecze:)
OdpowiedzUsuńDaj później znać jak wyszła.
Usuńurocze - ale ja nie miałabym sumienia ich zjeść :-)
OdpowiedzUsuńDziękuje, Wszystkim za komentarze :] Cieszę się, że jamniczki sprawiły Wam radość.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ola
tak słodko na mnie patrzą, że muszę je spróbować, bardzo fajny przepis
OdpowiedzUsuńO matko, zakochałam się! Gdyby zobaczyła je moja córka, nie dała by mi żyć dopóki bym ich nie upiekła :)
OdpowiedzUsuńJaki fajny pomysł :-) cudownie śmieszne są te jamniczki :-)
OdpowiedzUsuńRozkoszne po prostu. Rozbroiłaś mnie jamniczkami, i choć nie mam dzieci, z pewnością kiedyś takie upiekę :)
OdpowiedzUsuńOla nic się nie pochwaliłaś jamniczkami..!!!
OdpowiedzUsuńTo Leoś pewnie ale miał uciechę...:))))
Pozdrowionka.
hahah, cudne:)
OdpowiedzUsuń