Pyszny sernik w kolorach jesieni. Delikatnie chrupiący spód, połączony z aksamitną masą serowo-marchewkową a całość przyprawiona aromatycznymi przyprawami. Polecam!
Przygotowanie: 50 minut | Pieczenie: 1 godzina i 5 minut
Składniki:
Spód
- 1 1/2 szklanki pokruszonych herbatników
- 1/2 szklanki drobno zmielonych orzechów migdałowych
- 2 łyżki cukru trzcinowego
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 180g masła roztopionego i ostudzonego
- 500g sera kremowego
- 3/4 szklanki cukru
- 2 łyżki cukru trzcinowego
- 3 jajka
- 3 łyżki śmietany 36%
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 2 łyżeczki cukru waniliowego albo ekstraktu
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1/2 łyżeczki mielonego imbiru
- 3/4 szklanki puree z marchwi*
- 1/2 szklanki drobno startej marchwi
W misce ucieramy ser z cukrem do momentu aż cukier się rozpuści, dodajemy jajka i mieszamy do połączenia składników. Do miski wrzucamy pozostałe składniki i łączymy wszystko razem. Masę wylewamy na podpieczony spód i pieczemy około 55 minut.
Po ostudzeniu przechowujemy w lodówce.
* Marchew kroimy na mniejsze kawałki, wrzucamy do garnka i dusimy do miękkości (około 10 minut). Przekładamy do blendera albo robota kuchennego i miksujemy na papkę.
Można też użyć marchwi ze słoiczków dla dzieci.
Co za zbieg okoliczności! U mnie też dziś serniczek:-). Muszę przyznać, że marchewkowego jeszcze nigdy nie jadłam.Wygląda bardzo słonecznie i optymistycznie:-)
OdpowiedzUsuńMa piękny kolor. :) Przepadam za marchewką na słodko i chyba widzę jeden ze swoich przyszłych serników!
OdpowiedzUsuńA skąd pochodzi przepis?
OdpowiedzUsuńNie odpisuje anonimom!
UsuńPrzepisy które tu prezentujesz nie są Twoją własnością, wiec może wypadało by podać skąd pochodzą? Przejrzałem wiele stron i jak widać, boli podawanie linku do przepisu oryginalnego.
UsuńZarejestruj się na swoim blogu i dopiero zaczniemy dyskusje. Lubie wiedzieć z kim piszę. Coś mi zarzucasz pisząc anonimowo?
UsuńProszę http://heatovento350.blogspot.com/2012/03/carrot-cheesecake-bars.html
UsuńUwielbiam marchewkę i serniki. Trzeba kiedyś zrobić;)
OdpowiedzUsuńkolory jesieni.... cudne :)
OdpowiedzUsuńMarchewkowy?
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam:)
Ale brzmi ciekawie:)
Bratowa serniczek pyyyyyychotka!!
OdpowiedzUsuńŚliczny serniczek!
OdpowiedzUsuńTakiego jeszcze nie widziałam! Ale pięknie się prezentuje!
OdpowiedzUsuńSerniczek pierwsza klasa :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Świetnie wygląda :).
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo smakowicie i pięknie !
OdpowiedzUsuńmarchewkowy?
OdpowiedzUsuńo ja Cię kręcę, toż to istny bajer!
podoba mi się.
Dziękuje za komentarze i pozdrawiam serdecznie :}
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda!
OdpowiedzUsuńwow, cudny ma kolorek, nigdy nie widziałam marchewekowego serniczka, super :)
OdpowiedzUsuńZ sernikiem marchewkowym jeszcze się nie spotkałam, intrygujące... :) Jestem szalenie ciekawa, jak smakuje!
OdpowiedzUsuńObłędnie ;] polecam!
UsuńCiekawe. Nie pamiętam, żebym gdzieś widziała przepis na sernik z marchewką... Ale skoro można piec inne marchewkowe ciasta, to dlaczego nie? Jako wierna fanka serników z pewnością wypróbuję, tylko jak się zrobi trochę chłodniej, bo te przyprawy mi się tak jesiennie kojarzą...
OdpowiedzUsuńZachęcam do wypróbowania jest pyszny :]
UsuńPozdrawiam!
Przepyszny:-)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńWłaśnie biorę się za pieczenie:-) Mam tylko pytanie: spód piecze się w 180*C a potem w tej samej temp i czy z termoobiegiem?
UsuńJa, piekłam bez termoobiegu w 180*C.
UsuńPodany przepis jest na mała blaszkę, ten który był na pikniku, zrobiony został z podwójnej porcji.
Po raz drugi biorę się za ten sernik:-) pycha
Usuń:D Super
UsuńWłaśnie przypomniał mi się ten przepis :) będzie obok mazurka na Wielkanoc.
OdpowiedzUsuńSernik jest pyszny! Zjadła bym kawałek :D
Usuń