Ciasto można przygotować z dodatkiem dowolnych owoców np. z malinami, jagodami, borówkami, truskawkami co kto lubi. Tak sobie myślę, że do czekolady pasują każde albo prawie każde owoce. Ja zdecydowałam się na czarną porzeczkę. Zapraszam dzisiaj na czekoladowy biszkopt z dodatkiem czekolady a nie kakao, przełożony owocami i czekoladową kremówką. Ciasto jest pyszne, biszkopt mięciutki, owoce lekko kwaskowate całość świetnie się ze sobą komponuje.
Składniki:
Biszkopt czekoladowy:
- 5 jajek temp.pokojowa
- 100 g mąki pszennej (przesiana)
- 50 g mąki ziemniaczanej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 100 g czekolady
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
- 125 g cukru
- szczypta soli
Nadzienie:
- 600 ml śmietany kremówki
- 200 g gorzkiej czekolady
- 3 łyżeczki żelatyny albo 3 śmietan-fixy
- 500 g czarnej porzeczki (umytej i obranej)
- 1 łyżeczka cukru pudru +1 łyżeczka kakao do posypania
Biszkopt: Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, studzimy. Oddzielamy białka od żółtek. Białka ubijamy, gdy będą już podbite zaczynamy pomalutku wsypywać cukier i cukier waniliowy miksujemy tak długo aż się nie rozpuści a piana będzie sztywna. Dodajemy po jednym żółtko następnie cienkim strumykiem wlewamy czekoladę, i chwilę miksujemy. Wyłączamy robota, bierzemy łyżkę w dłoń i cały czas delikatnie mieszając wsypujemy mąki wymieszane z proszkiem. Ciasto przekładamy do wyłożonej pergaminem, natłuszczonej fory o wymiarach 23x33 cm. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180*C na 30 minut. Studzimy.
Nadzienie: Do garnka wlewamy kremówkę, dodajemy połamaną czekoladę i podgrzewamy do momentu aż czekolada się nie rozpuści. Studzimy a następnie wkładamy do lodówki na około 4 godziny ( można to zrobić dzień wcześniej). Żelatynę zalewamy niewielką ilością wody, mieszamy i odstawiamy do napęcznienia. Gdy już napęcznieje stawiamy na niewielki ogień i cały czas mieszając rozpuszczamy, studzimy. Czekoladową kremówkę ubijamy mikserem gdy już będzie gęsta dodajemy żelatynę.
Wykończenie: 1/3 ciasta odcinamy i kruszymy. Na biszkopt wykładamy owoce, przykrywamy kremówką i posypujemy pokruszonym ciastem. Wkładamy do lodówki na minimum 2 godziny. Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem wymieszanym z kakao.
ale super to ciasto ma kolor-nie za ciemne, nie za jasne! wygląda na takie chrupiące :) a ja to zrobiłabym 1sze z tym, drugie z borówkami, a trzecie z malinami, haha :D nie umiałabym się zdecydować ;D
OdpowiedzUsuńZwariowałam na punkcie porzeczek a tu jeszcze ciasto czekoladowe do tego ! Mniaaaaam :)
OdpowiedzUsuńPycha! Wygląda bardzo kusząco :)
OdpowiedzUsuńwygląda rewelacyjnie:) pycha:)
OdpowiedzUsuńja też poproszę kawałeczek do kawki :) pyszności!!
OdpowiedzUsuńKolejne Twoje świetne ciacho!:-) Połączenie przecudownie smaczne. :-)
OdpowiedzUsuńcudownie kusi..:)
OdpowiedzUsuńAkurat mam szczęście, bo mam takie krzaczki na działce;)
OdpowiedzUsuńPrzepysznie wygląda, i przepis porywam :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFajne ciacho. Domyślam się, że ciasto jest takie słodsze, a porzeczka kwaśniejsza, przez co ciasto jeszcze lepiej smakuje?
OdpowiedzUsuńHmmm? Czy słodkie raczej powiedziała bym, że nie. Może jak bym zamieniła czekoladę gorzką na mleczną to tak. Ale połączenie czekolady i porzeczki jest pyszne :D Polecam!
UsuńPiękne ciacho :)
OdpowiedzUsuńSlicznie to ciasto wygląda, ale ten krem mnie powalił na kolana. Szacun jeszcze takiego nie spotkałam. Koniecznie muszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńNormalnie na prawie wszystkich zaprzyjaźnionych blogach takie pyszności mnie ominęły...Teraz zwariować można :-)
OdpowiedzUsuńczy mogę dodać czerwoną porzeczkę mrożoną, która mi zalega w zamrażarce?
OdpowiedzUsuńJak najbardziej tylko wcześniej musisz ja rozmrozić i odsączyć na sitku. Albo możesz ją podgrzać, dodać trochę cukru do smaku i żelatynę albo agar do zagęszczenia i powstanie fajna galaretka.
UsuńPozdrawiam
Ola