Owoce zapiekane pod kokosową kaszą manną będą fantastycznie smakować i na śniadanie i jako deser. Całość jest bardzo leciutka, nie jest zamulająca, lekkostrawna przepięknie pachnie kokosem i malinami. Jeśli nie mamy kokilek możemy wykorzystać jedną, większą żaroodporną foremkę. A jak mamy ochotę na bardzo dobry deser to warto się pokusić i zaserwować kaszę z gałką lodów śmietankowych. Pychota!
Składniki na 4 kokilki:
- 400 ml mleka kokosowego
- kasza manna ( u mnie razowa)
- 1 średni banan
- garść malin (mogą być truskawki pokrojone w kostkę)
- 4 plasterki ananasa
- cukier trzcinowy (około 1 łyżeczki na kokilkę)
Banana pokrój w plasterki a ananasa w kostkę. Do każdej kokilki powkładaj owoce. Puszkę z mlekiem wstrząśnij, przełóż do garnka jeśli będzie jeszcze gęste wymieszaj i poczekaj aż się chwilę podgrzeje. Kasze mannę ugotuj według instrukcji na opakowaniu. Ma być gęsta. Ja, na podaną ilość mleka wykorzystałam 7 łyżek kaszy manny razowej. Ilość zależy od producenta. Po ugotowaniu powkładaj kaszę do kokilek, wyrównaj i posyp cukrem. Piekarnik nagrzej do 210*C i ustaw górną grzałkę. Piecz 10 minut.
* Jeśli nie masz mleka kokosowego użyj zwykłego i dodaj do niego garść wiórków kokosowych.
zjadłabym z ochotą :)
OdpowiedzUsuńOlu,
OdpowiedzUsuńpyszności podajesz!
Chętnie bym się wprosiła...
Z przyjemnością cię ugoszczę :D
UsuńJak kokosowe to chętnie :P Choć szkoda, że z kaszą manną (jeśli chodzi o nas).
OdpowiedzUsuńKurczę a mamy mąkę kokosową, którą nie wiemy jak wykorzystać... może coś pokombinujemy :D
delikatny deser, a zarazem niebanalne wykorzystanie kaszy manny!
OdpowiedzUsuńGenialny deser ;)
OdpowiedzUsuńKocham mannę <3 Owoce pod nią muszą być obłędne :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba taki deserek :D
OdpowiedzUsuńPowiem krótko: ummm, mniammmm :) Uwielbiam takie pyszności :)
OdpowiedzUsuńMniam pyszności <3
OdpowiedzUsuń