Ja, coś tak często ostatnio się zakochuje :D Tym razem padło na wytrawną tartę z moimi kochanymi kurkami (mały zapasik w zamrażarce musi być :) do nich dodałam suszone pomidory, cebulkę, pietruszkę, sery ach!!! Zapach podczas pieczenia jest zniewalający i bardzo kuszący. Nawet nie miałam ochoty na zdjęcia, miałam ochotę od razu spałaszować całą :D Jeśli nie lubicie kurek, albo ich nie macie fantastycznie będzie tu pasować szpinak. Tak czy tak obie wersje będą wam smakować :D Mniammmm
Składniki:
Kruchy spód:
- 240 g mąki krupczatki
- 150 g zimnego masła
- 1 jajko
- 1/2 łyżeczki soli
- 3 jajka
- 250 g serka mascarpone
- 200 g suszonych pomidorów
- 100 g kurek *
- 1 mała cebula
- 1 kulka mozzarelli
- 1 czubata łyżka drobno pokrojonej pietruszki albo bazylii
- sól i pieprz
Foremka do tart 24-26 cm, obciążenie do pieczenia np. groch, fasola, ryż, orzechy
Spód: Mąkę wysyp na stolnice, dodaj sól i masło pokrojone w kostkę. Wymieszaj, pokrój i na koniec dodaj jajko. Zagnieć ciasto (powinno być elastyczne i nie powinno kleić się do rąk). Rozwałkuj między dwoma arkuszami pergaminu do pieczenia do wielkości foremki. Przełóż do foremki, dociśnij do dna i brzegów. Włóż do lodówki na 30 minut. Piekarnik nagrzej do 180*C. Wyjmij blaszkę, przykryj pergaminem i wysyp obciążenie. Piecz 15 minut, następnie wymnij, usuń pergamin i włóż z powrotem na 15 minut.
Nadzienie: Jajka wymieszaj porządnie z serkiem mascarpone.Dodaj drobno pokrojoną cebule, pomidorki, kurki i pietruszkę. Wymieszaj i dopraw solą i pieprzem. Na koniec dodaj pokrojoną w średnią kostkę mozzarelle. Farsz przełóż na podpieczony spód i piecz 25 minut (wierzch po dotknięciu palcem musi być ścięty a nie płynny).
* Świeże kurki powinny być wyczyszczone i podgotowane. W sezonie można użyć świeżych a poza mrożonych.
Wygląda super a pewnie smakuje jeszcze lepiej niż wygląda!
OdpowiedzUsuńAh te kurki... może kiedyś będzie nam dane ich spróbować :D
Rewelacyjnie wygląda! Pychota :)
OdpowiedzUsuńAle fantastyczna tarta. Pysznie wygląda :-)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, musi być pyszna!
OdpowiedzUsuńKurki...suszone pomidory...więcej już nie musisz pisać! Biorę całą!
OdpowiedzUsuńFantastycznie wygląda, uwielbiam takie tarty na słono!:)
OdpowiedzUsuńMoje smaku ;) pieknie wyglada ;)
OdpowiedzUsuńAle zazdroszczę Ci takiego zapasiku kurek w zamrażarce :D Ja do mojej ostatniej tarty też pierwsza myśl to były kurki, no ale nigdzie ich nie dostałam, a zapasiku brak :(
OdpowiedzUsuńNie dziwię Ci się, że często się zakochujesz, bo cuda tworzysz! Kocham tarty na wytrawnie, a kurki...pycha! ;)
OdpowiedzUsuńWyglada fantastycznie! Składniki dobrane idealnie, moje smaki!
OdpowiedzUsuńona musi wymiatać.. dla mnie bomba.. wow <3
OdpowiedzUsuńOMG! Idealne połączenie <3
OdpowiedzUsuńWygląda niezwykle! Pychota:)
OdpowiedzUsuńSmakowita! Podobną ostatnio robiłam z grzybami. Choć następnym razem spróbuję z dodatkiem mascarone...
OdpowiedzUsuń