Jesień to zdecydowanie nie mój czas, ale uwielbiam wszystkie dobrodziejstwa jakie przynosi ta pora roku jabłka, gruszki, śliwki, grzyby. Jak tylko na straganie pojawią się antonówki to wiem że na deser będzie szarlotka. Prosta, bez dodatków na kruchym cieście zjedzona jeszcze na ciepło z kubkiem herbaty.
Składniki:
- 350 g mąki krupczatki
- 100 g cukru pudru
- 200 g masła pokrojonego w kostkę
- 3 żółtka
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki soli
- 1 kg jabłek (u mnie antonówka)
- 1 budyń śmietankowy
- 1 łyżka cukru waniliowego
Tortownica 24 cm, wyłożona pergaminem
Na stolnicę wysyp mąkę dodaj pozostałe składniki wszystko razem poszatkuj a następnie zagnieć ciasto. Podziel ciasto na dwie części 70% i 30%. Włóż do zamrażarki na całą noc. Ciasto można przechowywać w zamrażarce do dwóch tygodni. Większą część ciasta zetrzyj na tarce o dużych oczkach. Przełóż do foremki, lekko dociśnij i włóż do piekarnika rozgrzanego do 180*C na 20 minut. Po wyjęciu lekko przestudź.
Nadzienie: jabłka obierz i pokrój w średnią kostkę. Wsyp proszek budyniowy, cukier i wymieszaj. Przełóż na podpieczony spód. Na wierzch zetrzyj pozostałe ciasto. Piecz około 40 minut.
Chętnie bym się skusiła.
OdpowiedzUsuńDomowe szarlotki są najlepsze!
Świetna!
Pozdrowionka niedzielne! :)
Idealna! Kocham szarlotki :)
OdpowiedzUsuńSzarlotka na kruchym najlepsza jest jeszcze ciepła z dodatkiem gałki lodów ^^ Piękna :)
OdpowiedzUsuńTakie szarlotki bardzo lubie :) pyszna jest :)
OdpowiedzUsuńszarlotkę biorę pod każdą postacią:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie dzisiaj mi pachniała taka szarlotka :)
OdpowiedzUsuńTaka najlepsza :)
OdpowiedzUsuńNa taką mam chętkę. <3
OdpowiedzUsuńSkąd taki fajny widelczyk i talerzyk?
Dziękuje :D Talerzyk po babci a widelec z Tk maxx.
Usuń