Frittata z kurkami i szałwią
Nie ma to jak z rana zjeść porządne śniadanie na wypasie. Frittata z 6 jajek to porządna porcja dla dwóch osób, nasyci i doda energii na cały dzień. Z moimi ukochanymi kurkami i szałwią, która dodaje takiego fajnego smaczku. Zamiast kurek możemy dodać inne grzyby albo resztki z lodówki. Polecam jest bardzo smaczna i szybka do przygotowania.
Składniki:
- 6 jajek
- 1/2 cebuli
- 150 g kurek
- 2 ząbki czosnku
- 15 g parmezanu
- 25 listków szałwii
- olej do smażenia
- sól i pieprz
Kurki należy wcześniej umyć, oczyścić i pogotować 10 minut.
Na patelnie wrzuć drobno pokrojoną cebulę, czosnek, kurki i szałwię. Całość smaż 5 minut. Przypraw solą i pieprzem. Przełóż na talerzyk. Jajka wbij do miski dodaj sól i pieprz, porządnie roztrzep. Wlej na ciepłą patelnie, na wierzchu rozłóż równomiernie grzyby. Smaż do chwili aż boki się zetną a środek pozostanie płynny. Zdejmij z ognia, posyp startym serem i włóż do piekarnika pod grill rozgrzany do 200*C. Zapiekaj do momentu aż jajka się zetną a wierzch zarumieni. Podawaj na ciepło.
Bardzo apetycznie wygląda i chętnie bym skosztowała :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie jadłam Frittaty.
OdpowiedzUsuńJak ja lubię takie dania :-)
OdpowiedzUsuńto kiedy mogę wpaść na takie wypasione śniadanko? mniam:)
OdpowiedzUsuńOryginalny pomysł.
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że fittata kusi mnie od bardzo dawna.
Ciekawa jestem jak sprawdziłaby się u mnie.
Chyba w końcu muszę spróbować, nie ma innej opcji. :)
Pozdrawiam cieplutko! :)
Pyszne jedzonko....a ja jeszcze nie jadłam kurek w tym roku :(
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie jadłam frittaty :)
OdpowiedzUsuń