Ostatnio od pieczenia drożdżówek zostaje mi dużo białek, których później szkoda mi wyrzucać a mrozić nie chce bo z miejscem cienko. Więc kombinuje z przepisami i wymyślam co by tu upiec. Przekonałam się już o tym, że połączenie borówek i cytryny w wypiekach sprawdza się smakowicie np. tu. I postanowiłam to wykorzystać w poniższym przepisie. Ciasto wyszło mięciutkie nie jest suche, bardzo smaczne i znika w ekspresowym tępię. Jedyne czego żałuje to jest to, że dałam za mało borówek następnym razem dodam trochę więcej.
Składniki:
- 100 g masła
- 100 g cukru
- 120 g zmielonych migdałów
- 90 g mąki przesianej
- 6 białek
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- skórka z dwóch cytryn
- 50-100 g borówek
- cukier puder i sok z cytryny na lukier
W rondelku rozpuszczamy masło, studzimy. Mąkę mieszamy z migdałami i proszkiem do pieczenia. Białka ubijamy gdy będą już podbite pomalutku zaczynamy wsypywać cukier i ubijamy do momentu aż masa zrobi się błyszcząca a pod palcami nie będziemy wyczuwać dużych drobinek cukru. Cały czas ubijając wlewamy cienkim strumykiem masło. Odstawiamy mikser i delikatnie mieszając dodajemy mąkę a na koniec skórkę z cytryny. Gdy wszystkie składniki już się razem połączą przekładamy ciasto do formy. Rodzaj formy zależy od nas może to być foremka na muffiny albo na takie prostokątne babeczki a jeśli chcemy możemy wykorzystać tortownice o wymiarze 21 cm. Pamiętajmy tylko o natłuszczeniu foremki. Na cieście układamy borówki i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180*C i pieczemy około 30 minut. Przestudzone ciasto polewamy lukrem cytrynowym.
ale ładnie ci wyrosły! I to z samych białek ciacho jest?
OdpowiedzUsuńMasz super pomysły :)
Przepis sobie zachowuję, bo też czasem cierpię na nadmiar białek :-). Bardzo podoba mi sie forma do pieczenia. Nie widziałam takiej w sklepach......
OdpowiedzUsuńcudne :) masz świetną foremkę :) wczoraj piekłam z samych białek babeczki wiśniowe z kokosem :) dziś zagniatam właśnie ciacho na Twoje bułeczki :D
OdpowiedzUsuńJakie one fajne:D Kreatywne wykorzystanie białek:) Super:)
OdpowiedzUsuńMasz bardzo fajną formę :)
OdpowiedzUsuńWyglądają niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńForma przebija wszystko :D a babeczki rewelacja!
OdpowiedzUsuńOoo też mam taką foremkę - piekę w niej mini-keksy ;) A połączenie borówek z cytryną jest świetne!
OdpowiedzUsuńAhh takie połączenie napewno jest pyszne, zresztą wszystkie ciasta cytrynowe :) Super foremkę masz na te babeczki.
OdpowiedzUsuńAle świetna blacha! Gdzie można taką dostać? Cudne babeczki :)
OdpowiedzUsuńWitam!
UsuńBlachę kupiłam w Lidlu :D
Uwielbiam babeczki :) A blacha super! Widze że ktoś ubiegł mnie z pytaniem o pochodzenie jej. Dawno ją kupowałaś?
OdpowiedzUsuńHej!
UsuńPrzed Bożym Narodzeniem.
Super babeczki i świetna forma :)
OdpowiedzUsuńPiękne babeczki i przepysznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńakurat mam 6 białek;) Jak gdzieś dorwę dziś borówki (które swoją drogą bardzo lubię) to chyba się na nie skuszę:)
OdpowiedzUsuń