Czasami są takie dni kiedy nie muszę się rano spieszyć. Jest leniwie, niespiesznie i wszyscy chodzą w piżamach. I to jest ten czas kiedy można rano usmażyć placuszki, popić kawą i dobrze się nastroić na resztę dnia. A nic tak nie nastraja jak placuszki pachnące kardamonem z dodatkiem gruszek, chrupiących orzechów i polane miodem :)
Składniki:
- 2 szklanki mąki (250ml)
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki soli
- 1/4 łyżeczki kardamonu
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 1 jajko
- 350 ml mleka
- 2 gruszki
- garść orzechów drobno pokrojonych
- miód albo syrop klonowy
- olej do smażenia
Do miski wsyp mąkę dodaj sól, kardamon, proszek, cukier i wymieszaj. Do suchych składników wbij jajko i wlej mleko. Porządnie wymieszaj. Gruszki obierz, usuń gniazda nasienne i pokrój w plasterki, dodaj do ciasta. Na patelni rozgrzej niewielką ilość oleju kładź porcję ciasta a wierzch posyp orzechami. Usmaż z każdej strony na rumiano podawaj z miodem albo syropem.
Same najlepsze pyszności tu dziś u Ciebie widzę!
OdpowiedzUsuńAch, Ty masz zawsze rewelacyjne pomysły jeśli chodzi o takie słodkości.
Placuszki zdrowe i smaczne.
Pozdrowionka poniedziałkowe :)
Pyszne placuszki :) Zjadłabym :)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne :) Jesień też ma swój urok i smaki, więc trzeba z nich korzystać :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie w takie dni trzeba zajadać się takimi cudami! Uwielbiam chrupiące orzechy w plackach :)
OdpowiedzUsuń