Takie torty to ja lubię! Delikatny biszkopt przełożony kremem o delikatnym posmaku kokosa z dodatkiem pokruszonych pralinek rafaello. Całość wykończona świeżymi truskawkami zanurzonymi w galaretce. Jedno z moich ulubionych połączeń truskawki i kokos. Świetnie do siebie pasują. Tort jest delikatny, śmietankowy a truskawki sprawiają że ciasto jest bardziej orzeźwiające i takie nieprzeciętne. Polecam, na te wyjątkowe okazje jak i na spotkanie przy kawce.
Zapraszam na mojego Instagrama
Składniki:
Biszkopt:
- 3 jajka
- 4 łyżki cukru
- 1 łyżka oleju
- 4,5 łyżki mąki
- 2 puszki mleka kokosowego każda po 400 ml
- 390 g jogurtu naturalnego gęstego
- 250 g serka mascarpone
- 6 łyżeczek żelatyny
- 50-80 g cukru pudru
- 10 kuleczek rafaello
- 2 galaretki truskawkowe
- 300 g świeżych truskawek
Tortownica 26 cm
Najważniejsze! minimum 2 dni wcześniej chowamy mleko kokosowe do lodówki żeby utworzyła się śmietanka.
Biszkopt: Ubij białka na sztywno następnie pomalutku wsypuj cukier i ubijaj aż się rozpuści a masa będzie sztywna. Dodawaj po jednym żółtku potem dodaj olej. Do masy wmieszaj mąkę. Przelej do tortownicy wyłożonej pergaminem. Piecz na złoty kolor w 180 st.C około 10-12 minut. Przestudź a następnie oderwij pergamin i przewróć na drugą stronę.
Nadzienie: Z puszek wyjmij śmietankę kokosową (wodę możesz zużyć do koktajl, albo do ugotowania owsianki). Śmietankę ubij na sztywno, dodaj jogurt i mascarpone. Do smaku dodaj cukier puder. Żelatynę zalej 50 ml wody i odstaw do napęcznienia. Następnie podgrzej i rozpuść. Gdy lekko przestygnie wmieszaj żelatynę w masę. Dodaj pokruszone rafaello.
Na półmisku połóż biszkopt nasącz go delikatnie wodą. Na ciasto załóż obręcz jeśli nie masz użyj obręczy od tortownicy. Na biszkopt wyłóż masę i włóż do lodówki.
Galaretki rozpuść w 800 ml wrzątku. Na masie ułóż pokrojone truskawki i zalej tężejącą galaretką.
Własnie jem rafaello:D Tort z jego dodatkiem musi być przepyszny:)
OdpowiedzUsuńFajne ciasto, myślę, że by mi bardzo smakowało :)
OdpowiedzUsuńBardzo piękny torcik! :)
OdpowiedzUsuńJa Rafaello kiedyś uwielbiałam, a teraz jedynie w takiej domowej wersji mogę zjeść.
Super :)
Pozdrawiam!
Wow, ale piękny! <3
OdpowiedzUsuńRobi świetne wrażenie :) Jak rafaello to na pewno by nam smakowało :P
OdpowiedzUsuń