Jeśli chodzi o dżem z cukinii to mój pierwszy raz, ale nie ostatni :D Cukinia w przetworach na słodko sprawdziła się rewelacyjnie a z dodatkiem owoców jest ledwo wyczuwalna. Polecam!
Składniki:
- 1 kg małych cukinii
- 1 kg brzoskwiń
- 1/2 kg jabłek
- około 1 szklanki cukru trzcinowego*
- 1 łyżka cukru waniliowego
- sok z 1/2 cytryny
Cukinię obierz, przetnij na pół i łyżeczką wydrąż środek z pestkami. Drobno pokrój. Brzoskwinie i jabłka obierz wymnij pestki i drobno pokrój. Cukinie i owoce włóż do garnka zasyp cukrem, wlej odrobinę wody i postaw niech się podgrzewa do chwili aż wszystko zmięknie i zacznie się rozpadać. Następnie zblenduj na papkę i podgrzewaj jeszcze chwilę około 20 minut (nie przykrywaj niech sok odparuje). Dopraw sokiem z cytryny i cukrem waniliowym. Gorący dżem włóż do wyparzonych słoików, zakręć i postaw do góry dnem do całkowitego ostudzenia.
* Ilość cukru zależy od naszych upodobań smakowych i od tego czy owoce są bardzo dojrzałe.
Piękne słoiczki!
OdpowiedzUsuńA dżemy z cukunii, dyni, kabaczka bardzo lubię.
pyszny dżem! domowy najlepszy!
OdpowiedzUsuńBędę musiała spróbować :)
OdpowiedzUsuńCukinię od lat zamykam w słoiczki z różnymi dodatkami. Jest pysznie :-)
OdpowiedzUsuńRobiłam już dżem z cukinii, ale samej. Twoja propozycja, by dodać inne owoce podoba mi się dużo bardziej :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa smaku tego dżemu!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie ;-) www.make-life-green.blogspot.com
Ojej, nigdy nie próbowałam dżemu z cukinii :) Bardzo jestem ciekawa smaku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
M
Robiłyśmy taki dżemik z cukinii z dodatkiem owoców :) Bardzo ciekawy i pyszny :)
OdpowiedzUsuńTo dla mnie zupełna nowość:)
OdpowiedzUsuńA z tyłu nawłoć, którą też mam w wazonie i popijam z niej herbatki:)
OdpowiedzUsuńJa robiłam w tym roku, ale tylko z cukinii i tez jest przepyszny, Twój wygląda znakomicie:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie skomponowałaś składniki. Musze spróbować, bo intryguje mnie jak smakuje taki dżem :)
OdpowiedzUsuńCiekawe i na pewno warte wypróbowania! :)
OdpowiedzUsuńJa nie robiłam, ale raz jadłam. Smakował super! Powtórzę kiedyś na pewno :)
OdpowiedzUsuń