Zanim zaczęłam blogować to to ciasto było najczęstszym pieczonym ciastem przeze mnie. Później zaczęłam skupiać się na innych przepisach a o tym zapomniałam. Szkoda bo ciasto jest bardzo dobre i ma wielu fanów w mojej rodzinie. Ma bardzo smaczną truskawkową masę, do której oprócz galaretek dodajemy budynie. Trudno jej się oprzeć i powstrzymać przed wyjadaniem z garnka - to jest najtrudniejsza część w przygotowaniu ciasta :D Bardzo fajna jest jeszcze górna warstwa ciasta przygotowana z kwaśnej śmietany. Ogólnie mówiąc ciasto jest pyszne :D
Składniki:
- 4 jajka
- 3 łyżki cukru
- 1 łyżka oleju
- 6 łyżek mąki
- 1/2 łyżeczki proszku
- 0,5 kg mrożonych truskawek
- 3/4 szklanki wody
- 3/4 szklanki cukru
- 2 galaretki truskawkowe
- 2 budynie śmietankowe
- 400 ml śmietany kremówki
- czubata łyżka cukru pudru
- 2 łyżeczki żelatyny rozpuszczonej w jak najmniejszej ilości wody albo 2 śmietan-fixy
- około 200 g maślanych herbatników
- 180 g kwaśnej śmietany 18-22% ( w oryginalnym przepisie jest podana śmietana szczecinecka, ale możemy wykorzystać każdą dobrej jakości śmietanę).
- 1-2 łyżek cukru pudru
Foremka: 40x25 cm wyłożona pergaminem
Biszkopt: Ubijamy białka, gdy będą już sztywne pomalutku wsypujemy cukier i ubijamy dopóki się rozpuści. Na niskich obrotach dodajemy po jednym żółtku następnie wlewamy olej. Gdy całość będzie połączona delikatnie mieszając dodajemy mąkę a na koniec proszek. Pieczemy około 12 minut w 180*C. Po lekkim przestudzeniu odrywamy pergamin i przewracamy biszkopt na druga stronę.
Masa truskawkowa: Do garnka wlewamy wodę, dodajemy cukier i podgrzewamy mieszając. Wkładamy truskawki i dusimy aż zmiękną. Następnie blendujemy na puree, wsypujemy galaretki i budynie mieszamy aż masa zgęstnieje i zacznie delikatnie pyrkać. Studzimy. Gdy masa częściowo stężeje wylewamy ja na biszkopt i odstawiamy do całkowitego zastygnięcia.
Śmietana: Śmietana i naczynie w którym będzie ubijana powinno być dobrze schłodzone. Ubijamy na sztywno, dodajemy cukier i środek żelujący. Wykładamy na masę truskawkową.
Herbatniki układamy na śmietanie a na nich rozsmarowujemy równą warstwę kwaśnej śmietany połączonej z cukrem pudrem. Przechowujemy w lodówce do 4 dni.
Za przepis dziękuje Elwirze R.
Ile byśmy dały za taką galaretkę z truskawkami.... a śmietanka to już dopełnienie idealnej całości :D Takie połączenie kojarzy nam się z babcinymi deserami, bo u nas śmietana raczej rzadko gościła.
OdpowiedzUsuńTeż mamy takie wypieki, które kiedyś były numerem jeden, ale przez chęć próbowania coraz to nowszych połączeń smakowych o tych wypróbowanych się zapomniało. Takim ciastem jest u nas brzdąc.... ah wspomnienia :D
Wieki nie jadłam brzdąca :D Dopisałam do listy "do zrobienia" :D
UsuńTo czekamy na Twoją wersję! :)
Usuńpozostaje mi się tylko oblizać....
OdpowiedzUsuńSuper smacznie się zapowiada....:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne ciacho, super się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńOj jakie cudne ciasto :-) wygląda obłędnie, aż ślinka leci...mniam :-)
OdpowiedzUsuńTa truskawkowa warstwa wygląda przesmacznie<2 A całość ciasta prezentuje się tak lekko i delikatnie, bardzo fajny przepis!: )
OdpowiedzUsuńBoooże jakie cudowne! :O Poproszę kawałek :D
OdpowiedzUsuńProszę, częstuj się :D
UsuńJeśli smakuje tak jak wygląda... mmmm....niom...
OdpowiedzUsuńFantastyczne ciacho! :)
OdpowiedzUsuńCudny!
OdpowiedzUsuńA u mnie tylko ciasteczka...
nie powiem- prezentuje się 1sza klasa.. :)
OdpowiedzUsuńTeż tak mam, że zapominam często o jakiś klasykach, a przecież najsmaczniejsze.. :)
mniam! ten przekładaniec jest świetny!
OdpowiedzUsuńPS. Chciałabym Serdecznie zaprosić do wzięcia udziału w moim czekoladowym konkursie! Więcej szczególów na moim blogu !
Ale uroczy i taki smakowity :D
OdpowiedzUsuńAch jaka pychota... :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie!
OdpowiedzUsuńCiekawe to ciasto, szczególnie ta masa z kwaśnej śmietany mnie zaciekawiła :) Zapisuję sobie przepis; zrobię, jak już nie będę się mogła lata doczekać :)
OdpowiedzUsuńI zapachniało latem!
OdpowiedzUsuń