Bardzo fajne, dziecinnie proste w wykonaniu ciasto. O pięknym zapachu korzennych przypraw, kawy i wiórków kokosowych wzbogacone o moje ulubione śliwki węgierki. Jak na rodzaj takiego ciasta jest bardzo mięciutkie i rozpływa się w ustach.
Składniki:
- 1,5 szklanki mąki pszennej
- 1 szklanka mąki krupczatki
- 1 szklanka cukru pudru
- 5 łyżek kakao
- 200 g bardzo miękkiego masła
- 2 jajka
- 1,5 łyżeczki cynamonu
- 1/4 łyżeczki imbiru
- 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
- 1/2 szklanki wiórków kokosowych
- 1 łyżeczka sody
- 1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej
- szczypta soli
- 400-500 g śliwek węgierek
- cukier puder+woda na lukier
Mąki, kakao, cukier przesiewamy, dodajemy pozostałe składniki oprócz śliwek. Zagniatamy, ma powstać miękkie, grudkowate ciasto. Tortownice natłuszczamy. I teraz wykładamy 70% ciasta w taki sposób jak byśmy posypywali ciasto kruszonką. Czyli kruszymy w rękach niewielkie kawałki ciasta. Delikatnie dociskamy i układamy połówki śliwek miąższem do góry. Posypujemy śliwki resztą ciasta. Wkładamy do piekarnika na 40 minut i pieczemy w 180*C. Po przestudzeniu polewamy lukrem albo posypujemy cukrem pudrem.
Pięknie się prezentuje takie polane lukrem. Uwielbiam ciasta śliwkowe:)
OdpowiedzUsuńWyrzucam wiórki i kupuję to ciasto, wygląda wspaniale :)
OdpowiedzUsuńwygląda doskonale :) czuję że by mi bardzo smakowało :D
OdpowiedzUsuńAleż on wygląda, Olu!!!! :-)
OdpowiedzUsuńAleż musi obłędnie pachnieć! Pyszne, jesienne smaki :)
OdpowiedzUsuńale cudenko:))
OdpowiedzUsuńNajbardziej mi si podoba ten dodatek imbiru. To już takie jesienne ciacho :)
OdpowiedzUsuńAleż ciacho ,zdjęcia wspaniałe,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńmam ogromną słabość do tego typu ciast:) wygląda bardzo kusząco:) palce lizać:)
OdpowiedzUsuńUbóstwiam kruszańca, smak dzieciństwa ;) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńNie znałam takiego ciasta, prezentuje się wspaniale!
OdpowiedzUsuńależ ono się prezentuje! <3
OdpowiedzUsuńKocham kruche ciacha, w tym pewnie też zatopiłabym zęby bez opamiętania ;D
Wygląda rewelacyjnie:-)
OdpowiedzUsuńJutro piekę, kocham śliwki i proste ciasta :)
OdpowiedzUsuńTo ja poproszę kawałeczek :)
OdpowiedzUsuńdobrze, że mam upieczone ciasto, to nie jest mi tak przykro jak patrzę na to cudo :))
OdpowiedzUsuńPrzepysznie i wspaniale się prezentuje, znakomite :)
OdpowiedzUsuńPiękne i zdjęcie i ten jesienny nastrój , z rozgrzaniem przyprawami:)
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda bardzo apetycznie. Najwięcej uroku dodaje mu kruszonka!
OdpowiedzUsuńU mnie też śliwki... wymienimy się ;)?
OdpowiedzUsuńAle ciacho, idealne do ciepłej herbatki :))
OdpowiedzUsuń