Galette z borówkami i kakao według przepisu Gordona Ramsay. Wybrani mogli jej spróbować na festiwalu dobrego smaku albo na pikniku blogerów :D Dostała same pozytywne oceny, wszyscy bardzo chwalili smak i ciekawe nadzienie. Więc podaje przepis bo może ktoś chciałby ją przygotować w domu a kto nie jadł to polecam bo świetnie smakuje i można ja przygotować naprawdę w bardzo krótkim czasie.
Składniki:
Ciasto:
- 200 g mąki
- 100 g masła
- 50 ml zimnej wody
- szczypta soli
Nadzienie:
- 150 g cukru
- 120 g kakao
- 140 g bardzo miękkiego masła
- 2 jajka
Dodatkowo:
- 300-400 g borówek
- 1 łyżka kwaśnej śmietany
- gruby cukier
Z podanych składników zagniatamy ciasto, następnie wałkujemy je pomiędzy dwoma arkuszami papieru powinno mieć grubość około 2-3 mm. Cukier i kakao mieszamy, dodajemy masło, jajka, i mieszamy aż wszystkie składniki się połączą a masa zrobi się wilgotna. Nadzienie wykładamy na wcześniej przygotowane ciasto pozostawiając trzy centymetrowy margines. Na masie układamy borówki, zawijamy ciasto a brzegi smarujemy kwaśną śmietaną i posypujemy cukrem. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180*C i pieczemy 40-45 minut. Ciasto utrzymuje świeżość do 3 dni.
Wygląda niezwykle smakowicie!
OdpowiedzUsuńPoproszę jedną porcję,właśnie piję kawę...
bardzo lubię galette łatwe i przyjemne dla oka.
OdpowiedzUsuńnie jadłam jeszcze i widzę, że wiele straciłam! aż ślinka cieknie... :)
OdpowiedzUsuńZaczarowałaś moje kubki smakowe:)
OdpowiedzUsuńGalette ostatnio bardzo modne. Prezentuje sięwybornie. Z borówkami: wyjatkowa pycha! :-)
OdpowiedzUsuńPS. W skrzynce pocztowej masz 2 ważne maile ode mnie....
galette<3
OdpowiedzUsuńteż wczoraj zrobiłam, bo nie mogłam oprzeć się pokusie :D
OdpowiedzUsuńwygląda cudnie :) robiłam tylko mini wersje, muszę zrobić takie duże :D
OdpowiedzUsuńprezentuje się fantastycznie! gdybym zobaczyła ją na tych imprezach, sięgnęłabym właśnie po nią jako pierwszą :)
OdpowiedzUsuńnie było mnie tu trochę, a tu tyle pyszności:)podoba mi się to ciacho:)
OdpowiedzUsuńPs. gotowanie za głosowanie już trwa:)
Imponująco wygląda i tak cudne smaki :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam, ale chyba sobie popełnię coś takiego.
OdpowiedzUsuńowocowa uczta dla podniebienia!
OdpowiedzUsuńJa się nie dziwię, że wszyscy chwalili... :)
OdpowiedzUsuńPróbowałam w Poznaniu - pyszne. Ciesze się, że jest przepis:)
OdpowiedzUsuńPysznie sie prezentuje, ten fiolet owoców, mniam
OdpowiedzUsuńMnóstwo jagód - to co kocham :) Bosko to wygląda!
OdpowiedzUsuńPs. Masz genialne zdjęcia ;)
Dziękuje, lekko się zawstydziłam :D
UsuńPozdrawiam
Olu, ten przepis jest z jakiejś książki? Właśnie się zajadam tylko robiąc zdziwiło mnie to 120g kakao. Przeciętna paczka to tylko 100g.
OdpowiedzUsuńTo jest przepis Gordona Ramsay.
UsuńOlu wiem to przeczytałam ale na prawdę 120g kakao dajesz?
UsuńTak :D
Usuń
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie proste, rustykalna ciasta - pozdrawiam :-)