Jest ryba po grecku może też być i po węgiersku. Karp pieczony jest w warzywach, wszystkie ich smaki przenikają do mięsa ryby dzięki czemu mięso jest delikatne i bardzo smaczne. Ryba jest bardzo smaczna zarówno na ciepło jak i na zimno.
Składniki:
- 1 kg sprawionego karpia (bez głowy, ogona, łusek)
- 3 czerwone papryki
- 3-4 pomidory (zależy od wielkości)
- 3-4 cebule
- sól i pieprz
- jeśli chcemy żeby ryba była ostrzejsza w smaku to mała papryczka chili
Naczynie żaroodporne wysmaruj olejem. Rybę pokrój na niewielkie porcje i oprósz z każdej strony pieprzem i solą. Pokrój warzywa: cebulę w krążki, paprykę w paseczki a pomidora na ćwiartki. Połowę warzyw wyłóż dno naczynia na nich ułóż rybę i przykryj resztą warzyw. Przykryj folia i piecz w 160* z termoobiegiem przez 30-40 minut (długość pieczenia zależy od wielkości porcji).
*Rybę można przygotować dzień wcześniej
Lubię węgierską kuchnię i z chęcią spróbowałabym tego karpia. Ach, nie do wiary, że Wigilia już tak niedługo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Fajny przepis, do tej pory u mnie najczęściej jest karp smażony, a taki pieczony bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie przepadamy za karpiem ale może dlatego, że jeszcze nie trafiłyśmy na dobrze przyrządzonego ;) Twój przepis jest interesujący :)
OdpowiedzUsuńKarpia w takim wydaniu nie jadłam;)
OdpowiedzUsuńU mnie obowiązkowo na stole wigilijnym pojawia się ryba w sosie śmietanowo-koperkowym:)
Znam ten sposób przygotowania ryby, jest wspaniały. Tym bardziej, że w domu nie ma zapachu ryby...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam świątecznie :)