Jestem tradycjonalistką i na naszym wigilijnym stole kapusty z grzybami nie może zabraknąć. Głównym czynnikiem wpływającym na jej smak jest dobrej jakości kapusta. Nie może być ona kwaszona tylko kiszona to bardzo znaczna różnica. Do kapusty kwaszonej dodawane są różne mieszanki z dodatkiem octu a kapusta kiszona dochodzi sobie pomalutku w beczkach. Kapustę możemy tradycyjnie podać na kolacji wigilijnej i możemy jej użyć jako nadzienie do pierogów, uszek, pasztecików.
Składniki:
- 2 kg kapusty kiszonej z marchewką
- 2 duże cebule lub 3 średnie
- 50 g suszonych grzybów (najlepiej połowa borowików)
- 2 łyżki masła
- 2 łyżki oliwy
- 2 ząbki czosnku
- 3 suszone liście laurowe (lub 5 świeżych)
- 8 ziaren jałowca
- 8 ziaren ziela angielskiego
- szczypta mielonego kminku
- sól, świeżo mielony pieprz, cukier
Grzyby zalewamy trzema szklankami
ciepłej wody, przykrywamy i zostawiamy na co najmniej godzinę. Kapustę
odciskamy z nadmiaru wody (wodę można zostawić na później). Jeśli jest
zbyt kwaśna można ją przepłukać. Rozgrzewamy w garnku masło z oliwą i podsmażamy cebule
posiekane w kostkę. Dodajemy kapustę i podsmażamy przez 5 minut ciągle
mieszając. Grzyby odsączamy dodając wodę z ich moczenia do kapusty. Same
grzyby kroimy na mniejsze części i także dodajemy do całości. Wrzucamy
liście laurowe, obrane ząbki czosnku, ziele, jałowiec
oraz po solidnej szczypcie soli, pieprzu, kminku i cukru. Dusimy ok. 1 –
1,5 godziny, co jakiś czas warto zamieszać, ewentualnie dolać wody.
Zostawiamy na noc w chłodnym miejscu.
Na drugi dzień (lub po kilku godzinach
jeśli nam się śpieszy) wlewamy około 1/2 szklanki wody lub wytrawnego wina i ponownie dusimy ok. godzinę czasu – jeśli płyn zbyt szybko wyparuje
dodajemy wodę (jeśli lubimy kwaśną to tę z kapusty), a jeśli jest go za
dużo – dusimy bez przykrywki. Wyławiamy liście, czosnek, ziele i
jałowiec. Doprawiamy ponownie kapustę cukrem, solą i pieprzem.Kapustę można już jeść,
ale będzie zdecydowanie lepsza, gdy poddusimy ją trzeciego, czwartego dnia.
Używamy do nadziania uszek, pierogów czy pasztecików. Można ją długo trzymać w lodówce i mrozić.
* Jeśli producent pożałował marchewki to dodatkowo proszę zetrzeć 2 sztuki i dodać ją zaraz na początku duszenia.
wygląda smakowicie :) ja kapustkę w tym roku mam od Mamusi, ale gdybym musiała zrobić sama - na pewno z Twojego przepisu :) Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda ta kapusta!
OdpowiedzUsuńU nas tradycyjnie pierogi z taką samą kapustą.
Szczęśliwych i smacznych świąt Olu!
Akurat czujemy zapach kapusty ulatniający się z naszej kuchni :D
OdpowiedzUsuńOjej to mój przepis ;) mam nadzieję, że smakowała! Wesołych Świąt Olu!
OdpowiedzUsuńTak, wyszła bardzo dobrze :D
UsuńU mnie też musi być! Jedynie co, to ja zawsze do kapusty dodaję majeranek... tak mam ;) Olu, Zdrowych, Smacznych i Radosnych Świąt dla Ciebie i Twojej Rodziny :)!
OdpowiedzUsuńU mnie kapustę z grzybami zajada się jeszcze z dodatkiem fasoli jaś, danie zwane "kapusta z grochem". Jedno z moich ulubionych dań ;)
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda :-) oj już nie mogę się doczekać Wigilii i tych wszystkich pyszności :-) Wesołych Świąt :-)
OdpowiedzUsuńKlasycznie i smacznie! U mnie co roku na święta :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię i chętnie zjadam nie tylko w święta :)
OdpowiedzUsuńZdrowych i spokojnych Świąt :) !!
Mmm uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń