Myślałam że to nie ma prawa wyjść, myślałam że będą do niczego, będą twarde i ohydne a tu niespodzianka :) Wyszły fantastyczne! Mięciutkie, puszyste, wilgotne a połączenie pomarańczy z chałwą pistacjową niesamowite.
Składniki:
- 200 g kuskusu
- 450 ml mleka (może być woda)
- 1 łyżka masła
- 180 g drobnego cukru
- 5 jajek
- skórka z 1 pomarańczy
- sok z połowy pomarańczy
- około 100-120g chałwy (moja była z pistacjami)
Do garnka wlej mleko dodaj łyżkę masła i zagotuj. Kuskus zalej gorącym mlekiem i przykryj talerzem. Po 10-15 minutach zdejmij talerz, przemieszaj kuskus i ostudź. Oddziel żółtka od białek. Do żółtek wsyp cukier i ucieraj aż masa zrobi się puszysta. Dodaj kuskus, skórkę z pomarańczy, sok i wymieszaj. Białka ubij na sztywno. Dodaj łyżkę białek do masy wymieszaj a następnie dodaj już całość. Masą napełniaj papilotki tak do 3/4 wysokości, wierzch posyp pokruszoną chałwą. Piecz 20 minut w 190st.C
No, no! Co mu tutaj mamy! Dawaj jedną :) Biorę z zamkniętymi oczami. Wspaniałości doskonałe w każdym calu. Pozdrowionka cieplutkie!
OdpowiedzUsuńCiekawa kombinacja smaków! :)
OdpowiedzUsuńJakie fantastyczne babeczki aż ślinka leci jak się na nie patrzy
OdpowiedzUsuńTakie udane spontaniczne wypieki bardzo cieszą. Babeczki są urocze :)
OdpowiedzUsuń