Ziemniaczane krążki są świetnym dodatkiem do obiadu czy kolacji. Fantastycznie będą pasować do różnych rodzajów mięs np.kaczki, wołowiny, wieprzowiny jak i na słodko podane z pieczonymi owocami (śliwki, brzoskwinie, jabłka, żurawina). Ziemniaczane krążki są mięciutkie i delikatne w środku a na zewnątrz maja chrupiącą skórkę.
Składniki:
- 1 kg mączystych ziemniaków np bryza, mila, ibis
- 2 żółtka
- 2 łyżki masła
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa
- 1 łyżka skrobi ziemniaczanej
- 100 g orzechów włoskich
- 3 łyżki bułki tartej
- 1 jajko + 1 żółtko+ 1 łyżka wody
- olej do smażenia albo masło klarowane
Ziemniaki ugotuj w mundurkach (w osolonej wodzie). Jeszcze ciepłe obierz, dodaj masło, żółtka i zgnieć na gładkie puree. Dopraw do smaku solą, pieprzem i gałką. Odstaw do całkowitego przestudzenia. Na stolnicę wysyp 1 łyżkę skrobi ziemniaczanej, wyłóż ziemniaki i zagnieć (jeśli ziemniaki będą bardzo mocno się kleić dosyp jeszcze 1 łyżkę mąki). Ciasto spłaszcz ręką i wycinaj szklanką/foremką ziemniaczane krążki.
Orzechy włoskie drobno pokrój, dodaj bułkę tartą i wymieszaj. Jajko, żółtko i wodę wymieszaj. Każdy krążek zanurz w jajku potem w orzechach. Smaż z obu stron na złoty kolor. Podawaj na ciepło.
* Do masy ziemniaczanej można jeszcze dodać 50 g ostrego sera żółtego
Bardzo fajny pomysł na ziemniaki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
M
Do różnych rodzajów mięs na pewno są idealne!
OdpowiedzUsuńPodane ze śmietanką? Wyglądają przepysznie ;)
OdpowiedzUsuńjakież cudowne! idealny kształt im nadałaś :)
OdpowiedzUsuńJa tam lubię zjeść od czasu do czasu takie placuszki :)
robię podobne danie, kiedy zostanie mi puree z ziemniaków :)
OdpowiedzUsuńMogłabyś mi je podrzucić, rewelacja!
OdpowiedzUsuńPomysł super, w takiej wersji ziemniaków jeszcze nie jadłam :) ale na pewno spróbuję!
OdpowiedzUsuńNie przepadam za ziemniakami, ale może w takiej wersji? Kuszące :D
OdpowiedzUsuńAle super pomysł na kotleciki bez mięsa :D
OdpowiedzUsuńWczoraj jadłyśmy jaglano-dyniowe w jednej knajpce i były przepyszne! Ziemniaczane w takiej panierce też zrobiły by u nas furorę :D
Coś czuję, że smakują obłędnie :)
OdpowiedzUsuńWyglądają smakowicie :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł:)
OdpowiedzUsuń