Zabrałam się za ten przepis bardzo sceptycznie a skończyło się bardzo pozytywnym zaskoczeniem. Polecam bo majonez jest bardzo kremowy, gładki o lekkim posmaku rozmarynu. Świetnie zastąpi tradycyjny majonez no i dostarczy nam troszeczkę mniej cholesterolu ;D Na początek polecam zrobić wersję podstawową a potem można trochę pokombinować z dodatkami np. dodać skórkę z cytryny, starty chrzan, musztardę, bazylie, oregano, chili itp. Możliwości jest wiele tylko trzeba namówić mięsożerców do spróbowania :D
Składniki:
- 1 szklanka drobnej, białej fasoli
- 4 łyżki wody
- 2 łyżki octu winnego
- 130 ml oliwy
- sól, pieprz
- 1/2 łyżeczki rozmarynu
- ew. sok z cytryny
Fasole namoczyć w wodzie na cała noc. Wylać wodę zalać świeżą i gotować do miękkości. Odcedzić i przestudzić. Fasolę przełożyć do blendera dodać wodę, ocet i zmiksować. Następnie dodać sól, pieprz, rozmaryn i cienkim strumykiem wlać oliwę. Zmiksować na papkę. Doprawić solą, pieprzem i ew. sokiem z cytryny. Przełożyć do słoika, polać odrobiną oliwy i przechowywać w lodówce.
Źródło: gazeta "Moje Smaki Życia"
O, to ciekawe... muszę wypróbować! :]]
OdpowiedzUsuńChociaż i tak nie myślałabym, by na stałe zamieniać zwyczajny dobry majonez na taką wegańską wersję... tradycyjny majonez z jaj spełnia w kompozycjach żywnościowych odpowiednią rolę, nie tylko smakową, wiadomo, wersja powyżej przez ciebie zaproponowana to mimo wszystko węglowodan i raczej nie nadaje się np. do sałatek (jaka korzyść z łączenia węgla z węglem? Skoro i węglowodanów na dzień powinno się spożywać w odpowiedniej ilości?) ;]
Pozdrawiam!
N.
O kurcze, o fasolowym majonezie jeszcze nie słyszałam ;) koniecznie muszę kiedyś spróbować :D
OdpowiedzUsuńpomysł po prostu pierwszorzędny:))))
OdpowiedzUsuńZapisuję do natychmiastowego wykorzystania. Bardzo mi się spodobał ten przepis. Koniecznie muszę spróbować go zrobić, może na święta jako dodatek do jaj.
OdpowiedzUsuńPodobają mi się te wszystkie wegańskie smarowidła
OdpowiedzUsuńhmm.. zapowiada się ciekawie, ale wiem, że u mnie w domu nic by nie przebiło zwykłego majonezu :)
OdpowiedzUsuńNo cóż, co uzależnienie to uzależnienie :D
Ale super pomysł!
Ale wymyśliłaś :D koniecznie muszę tego spróbować !
OdpowiedzUsuńPysznie dobrałaś składniki :))
OdpowiedzUsuńZapowiada się interesująco. Myślę, że ciekawość zwycięży i chyba go zrobię :)
OdpowiedzUsuńWoooow, tego jeszcze nie grali. Świetny pomysł, bo zamiast tłuszczu jest sporo białka. Koniecznie do wypróbowania :-)
OdpowiedzUsuńCzego to ludzie nie wymyślą :)
OdpowiedzUsuńSuper propozycja, nie wpadłabym na taki majonez.
Wow, tego to ja nie widziałem, czad! :D
OdpowiedzUsuńCudne smarowidło. Konieczne do wypróbowania!
OdpowiedzUsuńMajonez z fasoli powiadasz ;> Coś podobnego...człowiek się każdego dnia uczy :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na zdrowy majonez:) Ciekawe co by u nas w domach na taki majonez powiedzieli :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomył, muszę koniecznie wypróbować!
OdpowiedzUsuńJestem strasznie ciekawa efektu :)))
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł, będę musiała wypróbować.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie do wypróbowania :)!
OdpowiedzUsuńchętnie bym nim chleb wysmarowała:)
OdpowiedzUsuńA to ciekawostka! Muszę wypróbować taki majonez :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł, będzie trzeba wypróbować przepis :)
OdpowiedzUsuń