Boston Cream Pie wg. przepisu Marthy Stewart. To dwa waniliowe biszkopty przełożone waniliowym budyniem a całość oblana grubą warstwą czekoladowego ganach. Na Wikipedii przeczytałam, że stworzył je francuski szef kuchni w bostońskim Parker House Hotel i jest oficjalnym deserem z Massachusetts. Oczywiście nie to skłoniło mnie do upieczenia ciasta a jego smakowity wygląd :D Polecam, ciasto jest mięciutkie i nie wymaga nasączania a krem jest delikatny i niesamowicie dobry.
Składniki:
- 6 łyżek masła (110g)
- 1 i 1/2 szklanka mąki (przesiana)
- 1/2 szklanka mleka (125ml)
- 1 szklanka cukru
- 1/2 łyżeczki soli
- 3 duże jajka
- 1,5 łyżeczki sody
- 1 łyżka ekstraktu waniliowego
Pudding:
- 3/4 szklanki cukru
- 1/2 szklanki mąki kukurydzianej
- 2 i 1/2 szklanki mleka
- 4 żółtka
- 2 łyżki masła
- 1 łyżka ekstraktu waniliowego
- 1/4 łyżeczka soli
Ganach:
- 200 g gorzkiej czekolady
- 5 łyżek śmietany kremówki
- 1 czubata łyżka cukru pudru
- szczypta soli
Tortownica 24 cm, pergaminem wykładamy tylko dno foremki!
Ciasto: Do mąki dodajemy sodę, sól przesiewamy i odkładamy na bok. Do garnka wkładamy masło i mleko, podgrzewamy. W mikserze ubijamy jajka z cukrem do momentu, aż masa zrobi się jasno kremowa a cukier się rozpuści. Wsypujemy połowę mąki i delikatnie mieszamy gdy się już połączy wsypujemy pozostała cześć i mieszamy. Do masy cały czas mieszając pomalutku wlewamy gorące, ale nie wrzące mleko z rozpuszczonym masłem. mieszamy do momentu całkowitego połączenia się składników. Dodajemy ekstrakt. Wlewamy do foremki i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180*C na 35 minut ( do suchego patyczka!). Studzimy.
Pudding: Do garnka wkładamy wszystkie składniki oprócz wanilii. Cały czas mieszając rózgą podgrzewamy, aż masa zgęstnieje i zacznie pyrkać. Uważajmy żeby się nie przypaliła! Masa powinna mieć konsystencje średnio gęstą. Zdejmujemy z ognia i przecedzamy przez sitko, dodajemy ekstrakt i mieszamy. Bierzemy kawałek folii spożywczej i przykrywamy tak żeby dotykało masy. Studzimy a następnie wkładamy do lodówki do porządnego schłodzenia. Najlepiej jest to zrobić dzień wcześniej i masę włożyć na całą noc do lodówki.
Ganach: Wszystkie składniki wkładamy do miski i ustawiamy ja nad garnkiem z gotującą się wodą. Mieszamy do rozpuszczenia i połączenia się składników. Lekko studzimy.
Ciasto przekrawamy na pół, nakładamy nadzienie pozostawiając 2 cm margines. Przykrywamy druga połowa ciasta, lekko dociskając. Polewamy przygotowana polewą i wkładamy do lodówki.
Wygląda obłędnie , ten krem musi rozpuszczać się w ustach ;)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo smacznie :) Nie jest przekombinowane, takie akurat:)
OdpowiedzUsuńTo ciasto mam w planach chyba od roku i zawsze coś innego wypada ;/
OdpowiedzUsuńChwilę mnie tutaj nie było, wchodzę i od razu takie pyszności! Aż ślinka na monitor cieknie :)
OdpowiedzUsuńProste, ale jakie smaczne. I ta polewa na górze, niebo<3
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie idealnie oddaje potencjalny smak tego ciasta. Wyobrażam je sobie jako czystą rozkosz, po prostu :)
OdpowiedzUsuńSuper wygląda! Takie proste ciasta są boskie :))
OdpowiedzUsuńJakie cudo!!! Mam nadzieję, że ze zdrówkiem już lepiej... Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńDziękuje, już lepiej :D
Usuńjak ja uwielbiam takie proste ciasta! ślinka aż sama cieknie! :)
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale! Pełna rozpusta :)
OdpowiedzUsuńmmmmm :) rozmarzyłam się nad jego smakiem :)
OdpowiedzUsuńJakbym Cię tak mogła na jeden weekend wypożyczyć i wykorzystać w kuchni :) Pięknie wygląda i musiał obłędnie smakować :)
OdpowiedzUsuńJak pięknie wygląda! *.*
OdpowiedzUsuńWspaniałe ciasto!
Wygląda przecudownie! : )
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne ciasto. *.*
Wymarzone ciasto dla łasuchów, naprawdę warte grzechu:))
OdpowiedzUsuńbajkaaa!
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie moje smaki... Musi być pyszne
OdpowiedzUsuńTez mam przepis na bostońskie ciasto, muszę je zrobić :)
OdpowiedzUsuńTo ciasto mnie kupiło :)
OdpowiedzUsuń