Wiem, że teraz jest czas na ciasta owocowe, lekkie i najlepiej wykonane bez konieczności odpalania piekarnika :D ale, ale mi się zachciało upiec to ciasto. Miałam przeogromna ochotę na stary ale jary przepis na trzy kruche placki przełożone masą z dodatkiem kaszy manny. Ciasto jest kruchutkie, delikatne, bardzo smaczne i bardzo proste w przygotowaniu. Polecam, uwierzcie mi szybko zniknie ;}
Składniki:
Ciasto:
- 2 jajka
- 3/4 szklanki cukru
- 200 g masła
- 2 łyżki miodu
- 600 g mąki + do podsypania
- 1 łyżeczka sody
Nadzienie:
- 500 ml mleka
- 6 łyżek kaszy manny
- 200 g masła temp. pokojowa
- 1 szklanka cukru pudru
- 50 g kakao
Polewa:
- 90 g gorzkiej czekolady
- 4 łyżki mleka
- 1 łyżka cukru pudru
- szczypta soli
Foremka 23x33 cm
Ciasto: Masło rozpuszczamy z miodem, odstawiamy do przestudzenia. Jajka ucieramy z cukrem do momentu jego rozpuszczenia. Dodajemy na przemian przesianą mąkę wymieszaną z soda i tłuszcz. Ciasto przekładamy na oprószoną mąką stolnicę. Jeśli ciasto klei się do rąk i nie jest elastyczne podczas zagniatania podsypmy odrobinę mąki. Ciasto dzielimy na trzy równe części (możemy do tego wykorzystać wagę). Każdą cześć wałujemy najlepiej między dwoma arkuszami pergaminu dopasowując je do rozmiarów foremki. Przekładamy do formy i pieczemy (każde ciasto osobno) w 180*C 15 minut. Studzimy.
Nadzienie: 450 ml mleka gotujemy. Pozostałym mlekiem zalewamy kaszę, mieszamy i wlewamy do gotującego się mleka. Mieszamy do zgęstnienia, przykrywamy i odstawiamy do przestudzenia.
Masło ucieramy z cukrem, następnie dodajemy po łyżce kaszy manny. Gdy masa będzie już gotowa dzielimy ją na dwie części. Do jednej dodajemy kakao.
Polewa: Do miski wkładamy wszystkie składniki i ustawiamy ją nad garnkiem z parującą wodą (woda nie może dotykać miski) mieszamy do rozpuszczenia i połączenia się składników. Lekko studzimy.
Przełożenie: Na pierwszym kruchym placku rozsmarowujemy jasną masę, przykrywamy drugim a na nim równomiernie nakładamy masę z dodatkiem kakao, przykrywamy trzecim plackiem. Delikatnie dociskamy i polewamy polewa. Odstawiamy przynajmniej na 12 godzin.
pyyyycha!!
OdpowiedzUsuńteż bym zjadła taki kawałeczek! :)
OdpowiedzUsuńTakie duże kawałki ciasta idealnie nam pasują do kawy :) mniam
OdpowiedzUsuńCiekawa wersja miodownika, wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńNie musisz namawiać :) Chętnie zjem :)
OdpowiedzUsuńświetnie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńWygląda znakomicie! ; )
OdpowiedzUsuńSuper przepis!
Wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńMoja mama często robiła to ciasto jak byłam mała. Fajne wspomnienia :)
OdpowiedzUsuńWieki nie jadłam.....:(
OdpowiedzUsuńBardzo dobre, ale proponowalabym podwojnie zrobic nadzienie ;) wtedy na pewno bedzie jeszcze bardziej smaczniejsze :)
OdpowiedzUsuń