Lekki jak chmurka, pyszny jak lody tort na zimno " Cztery Smaki". Fantastyczne połączenie masy śmietankowo-kokosowej z owocami leśnymi. Do tego chrupiący spód herbatniki i czekolada z prażynkami. Cudowności, idealny tort na wiosenne przebudzenie :D
Składniki:
Spód:
- 200 g herbatników
- 200 g mlecznej czekolady z chrupkami (do kupienia np. w Lidlu)
- 20 g masła
Nadzienie:
- 2 puszki mleka kokosowego (porządnie schłodzone)
- 400 g naturalnego serka homo.( u mnie poznański)
- 400 g jogurtu greckiego ( u mnie bakoma)
- 5 łyżek cukru pudru
- 11 łyżeczek żelatyny
- 150 g mrożonych jagód (w sezonie świeże)
- 150 g mrożonych malin ( w sezonie świeże)
- wiórki i owoce do dekoracji
Tortownica 21 cm
Spód: Do miski włóż połamaną czekoladę i masło. Ustaw nad garnkiem z parującą woda i rozpuść.
Herbatniki zmiel i wlej do nich rozpuszczoną czekoladę. Porządnie wymieszaj, przełóż do tortownicy i dociśnij do dna. Włóż do lodówki.
Nadzienie: Mleko kokosowe włóż do lodówki na dwa dni. Mleka kokosowego nie wstrząsaj ani nie mieszaj! Otwórz puszki i delikatnie łyżką zbierz śmietankę (pozostałe mleko można wykorzystać do ugotowania owsianki, jaglanki albo można wlać do koktajlu).
Ubij śmietankę, następnie dodaj jogurt, serek i cukier. Wymieszaj i podziel na 3 mniej więcej równe części.
Do pierwszej dodaj 3 łyżeczki rozpuszczonej, lekko przestudzonej żelatyny. Przełóż na wcześniej przygotowany spód. Schowaj do lodówki.
Do drugiej dodaj odsączone z soku i zmiksowane maliny + 4 łyżeczki rozpuszczonej żelatyny. Wyłóż na masę śmietankową (upewni się tylko czy masa śmietankowa zdążyła zastygnąć).
Do trzeciej dodaj odsączone z soku i zmiksowane jagody + 4 łyżeczki rozpuszczonej żelatyny. Wyłóż na malinową masę. Przechowuj w lodówce do 4 dni. Przed podaniem możesz udekorować tort wiórkami kokosowymi i owocami.
* Żelatyna: Podaną ilość żelatyny włóż do garnuszka i zalej małą ilością wody około 30 ml, wymieszaj. Poczekaj aż napęcznieje. Następnie delikatnie podgrzej do rozpuszczenia. Żelatyny nie powinno studzić się w zimnej wodzie (w masie pojawią się grudki żelatyny) lepiej jest mieszać łyżeczką. Żelatyna nie powinna być zimna tylko letnia. Miksujemy krem i cienkim strumykiem wlewamy żelatynę.
Cudne ciacho. Bardzo lubię takie słodkości :-)
OdpowiedzUsuńwygląda idealnie :)
OdpowiedzUsuńOla jesteś genialna!!! Majstersztyk kulinarny!:)
OdpowiedzUsuńHe, he dziękuje :D
UsuńAleż kusisz niemiłosiernie :) Tort jak marzenie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
M
wygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńAch, poproszę kawałek<3
OdpowiedzUsuńWygląda bajecznie ;)
OdpowiedzUsuńWarstwy są niesamowite :D Taki torcik nam się marzy ^^
OdpowiedzUsuńSuper pomysł :)
OdpowiedzUsuńTe warstwy <3
OdpowiedzUsuńPrześliczny torcik, wygląda jak z cukierni! Chętnie bym go zjadła;)
OdpowiedzUsuńObłędny i te kolory!
OdpowiedzUsuńnie jadłam nigdy lodowego tortu! A wygląda obłędnie, te warstwy.. :)
OdpowiedzUsuńten torcik to prawdziwa tęsknota za latem
OdpowiedzUsuńMoje kolory, moje smaki, zabieram w całości :)
OdpowiedzUsuńMmmm... poezja :) Idealny, lekki, delikatny :)))
OdpowiedzUsuńTrochę lata w środku zimy:) To lubię!
OdpowiedzUsuńWspaniały tort! Fajny bo na zimno i taki letni :)
OdpowiedzUsuńPerfekcyjny!
OdpowiedzUsuńJa niestety jestem niezadowolona, fakt wygląda przepięknie,ale ilość zelatyny zabiła smak owoców, dałam dokładnie tyle ile jest w przepisie. Wszystkim,którzy planują je robić, polecam dać mniej,albo zastąpić galaretką, będzie dłużej tężeć,ale nie będzie tego posmaku. Szkoda tylko,że zrobiłam je na urodziny i trochę wstyd było podawać
OdpowiedzUsuń