Ten przepis znam od bardzo dawna, ale zawsze omijałam go szerokim łukiem. Zupa z sałaty masłowej wydawała mi się nie do przyjęcia, zła i niedobra. Do czasu aż pewna osoba poprosiła mnie abym ją dla niej zrobiła. Zrobiłam i po spróbowaniu stwierdzam że jest niezła. Bardzo ciekawa i przyjemna w smaku. Najeść się nią nie najemy, ale jako przystawka to jak najbardziej.
Składniki:
- 30 g mąki pszennej
- 50 g masła
- 1 L bulionu z kury albo warzywny
- 125 ml śmietany kremówki
- mały pęczek szczypiorku
- 2 główki sałaty masłowej
- sól i pieprz
Masło rozpuść dodaj mąkę i zrób zasmażkę. Cały czas mieszając wlewaj rosół, następnie dodaj 1/2 drobno pokrojonego szczypiorku i chwilę pogotuj. Sałatę opłukaj i pourywaj wszystkie duże i gorzkie liście. Te mniejsze porwij na mniejsze kawałki i dorzuć do bulionu. Chwilę podgrzewaj, dopraw solą, pieprzem na koniec wlej kremówkę. Przed podaniem posyp pozostałym szczypiorkiem.
Przepis pochodzi z gazety "Top agrar Polska"
A słyszałam o takiej zupie, ale jeszcze nie jadłam. Ciekawa :) A bardzo apetycznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńTo właśnie ja mam podobnie ale może warto się przełamać:)
OdpowiedzUsuńWygląda uroczo w tym zielonym garnuszku.
OdpowiedzUsuńZupę z sałaty na serwatce gotowała moja babcia i bardzo ją lubię .
O ja cię! Zupa z sałaty? Nie jadłam, trzeba spróbować, bo jestem bardzo ciekawa :D
OdpowiedzUsuńmiałam okazję robić kiedyś krem z sałaty - był wybitnie smaczny :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o takiej zupce. Brzmi intrygująco, może wykorzystam ten przepis;)
OdpowiedzUsuńA to mnie zaskoczyłaś bo pierwszy raz widzę taką zupkę :-)
OdpowiedzUsuńCiekawa ta zupa ;) Sałatę to tylko daję do kanapki, albo do sałatki. W sumie coś nowego, bo u mnie w kółko pomidorowa, ogórkowa, ziemniaczana i leczo :P
OdpowiedzUsuńTakiej zupy nie gotowałam. Nawet o niej nie słyszałam. Ale moze być bardzo smaczna :) W sumie to trzeba próbować nowości. Skuszę się :) Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy przepis. Nie wiedziałyśmy, że można z sałaty zrobić zupę :P
OdpowiedzUsuńZupy takiej nigdy nie jadłąm :)
OdpowiedzUsuń