Do przygotowania tortu wykorzystałam bardzo popularne ciasto Leśny mech. Bardzo podoba mi się kolor tego ciasta taka soczysta zieleń uzyskana naturalnie bez dodatku barwników. Jeśli znacie to ciasto to na pewno wiecie, że szpinak jest prawie nie wyczuwalny. Osoby, które nie wiedzą co jest w środku na pewno się nie domyślą (u mnie tak było :). Z ciastem fantastycznie kontrastują truskawki pod względem smakowym i pod względem koloru. Dodają takiej lekkiej kwaskowatości. Tort jest bardzo lekki w smaku, delikatny nie zamulający taki w sam raz na letnie spotkania przy kawie :D Polecam!
Składniki:
- 450 g mrożonego szpinaku
- 4 jajka
- 200 g drobnego cukru do wypieków
- 270 ml oleju
- 300 g mąki pszennej
- 90 g mąki krupczatki
- cytryna
- szczypta soli
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody
- 2 galaretki truskawkowe
- 500 ml wrzątku
- 400 ml kremówki
- 200 g jogurtu greckiego
- 400 g truskawek
- około 300 g truskawek do przełożenia
- kilka truskawek i beziki do dekoracji
Tortownica 24 cm, pergaminem wyłóż tylko dno i natłuść
Ciasto: Szpinak przełóż na sitko i poczekaj aż się rozmrozi. Odciśnij z niego wodę.W misce wymieszaj mąki, sól, sodę i proszek. Podbij jajka a następnie partiami wsypuj cukier. Ubijaj aż cukier się rozpuści a masa zgęstnieje i zrobi się puszysta. Następnie cienkim strumykiem wlewaj olej, potem partiami dodawaj szpinak, skórkę cytrynową i sok. Delikatnie mieszając wsyp mąki. Ciasto przełóż do foremki i piecz w 180*C do suchego patyczka około 40 minut. Po przestudzeniu przekrój na trzy równe blaty.
Nadzienie: Galaretki rozpuść we wrzątku. Gdy galaretka zacznie tężeć dodaj do niej 400 g zmiksowanych na papkę truskawek. Ubij śmietanę, dodaj jogurt i tężejącą galaretkę. Jeśli krem jest rzadki włóż na chwilę do lodówki. Krem podziel na trzy porcje.
Na spód ciasta wyłóż część masy na niej połóż plasterki truskawek na truskawki ciasto, masa, plasterki truskawek, ciasto i masa. Przed podaniem udekoruj świeżymi truskawkami i posyp pokruszonymi bezami. Przechowuj w lodówce do 4 dni.
Ale pysznie wygląda :-)
OdpowiedzUsuńTo chyba najmodniejsze ostatnio ciasto. Muszę je zrobić:)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wyszedł ci ten torcik! Leśnego mchu jeszcze nie próbowałam, ale bardzo chętnie to zrobię;)
OdpowiedzUsuńWow, jakie piękne! rzeczywiście wygląda niczym polana ;)
OdpowiedzUsuńWspaniały tort!
OdpowiedzUsuńNa zielone ciacho mamy ochotę już od dawna ale wersja bez glutenu okazała się klapą a właściwie niedopieczoną ciapą :D Połączenie kolorystyczne jest przepiękne i już wyobrażamy sobie ten smak! :)
OdpowiedzUsuńwygląda naprawdę imponująco!
OdpowiedzUsuńKolorki faktycznie komponują się pięknie :) Narobiłaś mi smaka :D
OdpowiedzUsuńZawsze podziwiałam to ciasto. Teraz też. Patrzę i ślinka mi cieknie. Czas, żebym upiekła takie :)
OdpowiedzUsuńCudnie wygląda! Przepyszne ciasto i do tego truskawki :) Mmmm...
OdpowiedzUsuńTort wyszedł Ci pięknie! Bardzo mi się podoba :) Ja już szpinak wykorzystałam do dekorowania ciasteczek, żeczywiście nie było czuć jego smaku, a kolor wychodzi bardzo żywy :)
OdpowiedzUsuńWow, to ciasto wygląda genialnie! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, a nazwa jest po prostu urocza! :)
A w przekroju to już w ogóle cudo! *.*
Ależ mnie zaskoczyłaś tym jak to ciasto wygląda w środku, mega po prostu! To naprawdę truskawkowa polana :)
OdpowiedzUsuńPiękny widok!
OdpowiedzUsuńTruskawki z zielonym ciastem są niezwykle kuszące.
Jezu jak ten tort wygląda kusząco :)
OdpowiedzUsuńPiekłam już różne rzeczy ze szpinaku, ale tort wciąż przede mną! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na alternatywną wersję leśnego mchu, wygląda doskonale :)
OdpowiedzUsuńŚwietne kolory idealne smakowe połączenie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny tort! Super połączenie składników :)
OdpowiedzUsuń