Lubicie trufle? Ja, tak i to bardzo :D Dzisiaj mam przepis w wersji tylko dla dorosłych. Z dodatkiem żurawiny, która zanim została dodana do masy czekoladowej została porządnie namoczona w wódce. Zamiast zwykłych herbatników do trufli zostały użyte korzenne ciastka, które nadają takiego fajnego, korzennego smaku. Trufle mogą być przepysznym zwieńczeniem np. uroczystej kolacji wigilijnej. Mogą też być miłym prezentem dla bliskiej osoby. Wystarczy zapakować w celofan, zawiązać wstążeczką i pyszny prezent gotowy :D
Składniki:
- 200 ml śmietany kremówki
- 200 g gorzkiej czekolady
- 100 g zmielonych, korzennych ciasteczek
- 50 g żurawiny
- wódka około 50-100 ml
- kakao do obtaczania
Żurawinę zalewamy wódką (nie za dużo, wystarczy żeby przykrywała owoce). Odstawiamy na minimum 30 minut, możemy odstawić nawet na całą noc. Śmietanę kremówkę podgrzewamy powinna być gorąca, ale nie powinna się gotować. Dodajemy połamaną czekoladę i mieszamy do jej rozpuszczenia. Wsypujemy zmielone ciastka i mieszamy. Na koniec dodajemy odciśniętą żurawinę Mieszamy i studzimy. Następnie wkładamy do lodówki na 2-3 godziny. Najlepiej przy pomocy łyżeczki wyjmujemy odrobinę masy i w dłoniach formujemy kuleczki, obtaczamy w kakao. Przechowujemy w lodówce do 4 dni.
* Zamiast żurawiny możemy wykorzystać suszoną śliwkę. Moczymy ją w alkoholu (może być rum) a następnie kroimy na mniejsze kawałki.
ale pięknie wyglądają i jeszcze ta żurawina do nich... muszą być pyszne :)
OdpowiedzUsuńWyobrażam sobie ten smak - świetne! :)
OdpowiedzUsuńpiękne ujęcie;))) A trufle bajeczne...
OdpowiedzUsuńJa chcę takiego TRUFLA :-) rewelacyjnie się prezentują :-)
OdpowiedzUsuńMmm, musiały smakować obłędnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo smacznie wygląda. :)
OdpowiedzUsuńPyszności, ta podchmielona żurawina kusi strasznie:)
OdpowiedzUsuńO, ja bardzo lubię i porywam kilka; ))
OdpowiedzUsuńdoskonałe!
OdpowiedzUsuńWyglądają obłędnie!
OdpowiedzUsuńO rany! Genialny deser :)
OdpowiedzUsuńAleż one muszą bosko smakować:)
OdpowiedzUsuńWyglądają bajecznie! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na tytuł. Tak ładnie zaprezentowałaś swoje trufle, że chętnie bym zjadła jedną, może dwie....
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcie i bardzo apetyczne maleństwa :)
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcie ;) a trufelki? Porywam sztuk dwie! ;)
OdpowiedzUsuń