Jedno z tych ciast przy których można się zapomnieć. Tu jeden kawałeczek, tu drugi a może i trzeci wpadnie :D Dlatego warto się dzielić tym bardziej, że ciasto jest pyszne a i łatwe w przygotowaniu.
Składniki:
- 100 g zimnego masła
- 200 g mąki
- 50 g cukru pudru
- 2 żółtka
- ew. 1 łyżka zimnej wody
- 100 ml oleju
- 120 g cukru pudru
- 100 g zmielonych migdałów (blanszowanych)
- 25 g mąki
- 3 jajka
- 1 łyżeczka ekstraktu
- 400 g jabłek
- migdały do posypania
- cukier puder do posypania
Forma do tart 21 cm
Wszystkie składniki ciasta zagniatamy do uzyskania elastycznego ciasta (jeśli ciasto nie będzie chciało się kleić dodajemy wodę). Ciasto układamy między dwoma arkuszami pergaminu i wałkujemy do rozmiaru blaszki. Przekładamy i dociskamy do dna i boków. Wkładamy do lodówki na 30 minut. Następnie przykrywamy pergaminem, obciążamy ryżem, grochem albo fasolą i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180*C na 15 minut, wyjmujemy zdejmujemy pergamin i wkładamy z powrotem na 10 minut.
Nadzienie: Jabłka obieramy, wycinamy gniazda nasienne i kroimy w ćwiartki. Wszystkie składniki nadzienia miksujemy na najwyższych obrotach około 3 minut.
Wyjmujemy kruchy spód z piekarnika układamy jabłka, wlewamy nadzienie, posypójemy płatkami migdałów i wkładamy do piekarnika. Pieczemy około 20-30 minut (wierzch ciasta musi zrobić się złoty). Studzimy a przed podaniem posypójemy cukrem pudrem.
* Blanszowanie: migdały zalewamy wrzątkiem, czekamy chwilę a następnie zdejmujemy skórkę. Wrzucamy migdały na suchą patelnie i chwilę prażymy aż zrobią się suche. Możemy też rozłożyć migdały na papierowym ręczniku i poczekać aż wchłonie wilgoć.
Zgadzam się! Takie ciasta są zgubne ale warto :D
OdpowiedzUsuńRzeczywiście wygląda na łatwe i mega dobre :D
OdpowiedzUsuńPycha! :)
Rewelacyjny!!
OdpowiedzUsuńPiękny jabłecznik, mniam :)
OdpowiedzUsuńTo ja poproszę i ten jabłecznik i tą pierzynkę i w ogóle całe ciacho!
OdpowiedzUsuńPodprowadzam przepis na to cudo i zaraz robię :)
OdpowiedzUsuńWygląda mega apetycznie. Aż zapragnęłam kawałeczka :)
OdpowiedzUsuńPyszny przepis na tartę :-) wygląda smakowicie :-)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda i kusi:)
OdpowiedzUsuńMmm, i znowu mnie kusisz:)))
OdpowiedzUsuńUwielbiam jesień za ten zapach ciast z jabłkami :D
OdpowiedzUsuńNa jednym kawałku bym nie poprzestała :)
OdpowiedzUsuńPychotka :) Zjadłabym z wielką chęcią :)
OdpowiedzUsuńI jabłka i migdały...Na takie pyszności to i ja się piszę. Wystarczy dla mnie?
OdpowiedzUsuńAh pysznie to wygląda :))
OdpowiedzUsuńWspaniałe ciasto, to coś dla mnie:)
OdpowiedzUsuńlekcjewkuchni.blogspot.com
ahhh... kocham połączenie jabłko-migdał!
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkiego rodzaju ciasta z jabłkami, a tak pięknemu wprost trudno się oprzeć :)
OdpowiedzUsuńo matulu.. jabłecznik w takiej oprawie.. :)
OdpowiedzUsuńTo ja ustawiam się w kolejce po kawałek ciacha :)
OdpowiedzUsuńpiękna tarta :)
OdpowiedzUsuńPyszna wersja szarlotki.
OdpowiedzUsuńMmmmmmm, wygląda bosko ten jabłecznik. Mam na niego wielką ochotę :-)
OdpowiedzUsuń