Pamiętam blok czekoladowy, który był bardzo modny za czasów mojego dzieciństwa. Duża ilość mielonych herbatników, rodzynki i spora dawka margaryny. Czasy się zmieniły i zamiast margaryny używamy masła a najlepiej jak jest to masło orzechowe bo jest chrupiące, ma fajny orzechowy posmak i zawiera dawkę witamin. Blok wyszedł rewelacyjnie moje dzieciaki zakochały się w nim. Jest kruchy, chrupiący i wciągający gwarantuje że na jednym kawałku się nie skończy :)
Składniki:
- 300 g masła orzechowego (najlepiej crunchy)
- 50 g masła (może być kokosowe)
- 100 g gorzkiej czekolady
- 1 szklanka płatków kukurydzianych
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
- 2 łyżki cukru (można zamienić na inny słodzik)
- 80 g zmielonych herbatników
Do garnka przełóż masło orzechowe, masło, połamaną gorzką czekoladę i cukier. Mieszaj aż wszystko się rozpuści i połączy. Dodaj zmielone herbatniki i lekko pokruszone płatki. Wymieszaj i przełóż do naczynia wyłożonego pergaminem. Po przestudzeniu włóż do lodówki.Przed podaniem pokrój na mniejsze kawałki.
Taki blok to na pewno jest przepyszny :D Nic dziwnego, że dzieciaki go pokochały :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny chętnie zjadłabym sobie taki kawałek
OdpowiedzUsuńz masłem orzechowym... poezja! <3
OdpowiedzUsuńNie jadłam bloku czekoladowego w dzieciństwie, ale robiłam kilka lat temu z przepisu koleżanki. Ten Twój zapowiada się jeszcze lepiej :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam bloku czekoladowego :) A ta wersja wpasowuje się w moje gusta w 100% :D
OdpowiedzUsuńKlasyka z małym unowocześnieniem, super!
OdpowiedzUsuńChyba zrobię, czekolady nigdy nie jest za dużo :)
OdpowiedzUsuńDawno nie robiłam! :)) a szkoda!
OdpowiedzUsuńWygląda nieziemsko <3
OdpowiedzUsuń