Na ostatnim spotkaniu wielkopolskich blogerów zorganizowanym przez dziewczyny z Foodlook miałam okazję spróbować tej przepysznej szarlotki, którą upiekła pani Grażynka a jak zobaczyłam, że MatkaWariatka zdobyła przepis podskoczyłam z radości i postanowiłam upiec. Dlaczego mi tak smakuje a no dlatego, że ciasto jest bardzo delikatne, niesamowicie kruche, maślane z dużą ilością jabłek i cynamonem. Ktoś powie, że to zwykła szarlotka jakich wiele, ale wystarczy spróbować i zrozumieć. Polecam!
Składniki:
- 1 szklanka mąki krupczatki
- 2 szklanki mąki pszennej
- 250 g masła pokrojonego w kostkę
- 3 łyżki cukru pudru
- 5 żółtek
- 3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
Piana:
- 5 białek
- 3/4 szklanki cukru
Nadzienie:
- 1,5 kg jabłek
- 2,5 łyżeczki cynamonu
- sok z cytryny
- ew. cukier
Foremka 20x35 cm, wyłożona pergaminem i natłuszczona
Z podanych składników zagniatamy ciasto, dzielimy je na 80% i 20%. Mniejszy kawałek ciasta zawijamy w folie i wkładamy do zamrażarki a większy rozkładamy w foremce. Jabłka obieramy, ścieramy na tarce o dużych oczkach, skrapiamy sokiem z cytryny, dodajemy cynamon i jeśli jabłka są bardzo kwaśne dodajemy około 2 łyżek cukru. Odstawiamy. Ubijamy białka na sztywno, następnie pomalutku wsypujemy cukier i ubijamy tak długo, aż pod palcami nie będziemy wyczuwać grudek cukru. Jabłka odciskamy z soku i układamy na wcześniej przygotowanym spodzie. Na jabłka nakładamy pianę a na nią ścieramy pozostała część ciasta. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180*C na 45-50 minut. Do momentu, aż ciasto uzyska złoty kolor.
wspaniale się prezentuje! :]
OdpowiedzUsuńAle dawno nie robiłam szarlotki:)) Śliczne zdjęcia;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda pycha:)
OdpowiedzUsuńTaką właśnie szarlotkę pamiętam z dzieciństwa. Pamiętam też, że byłą przepyszna: )
OdpowiedzUsuńZnam ten przepis pod nazwą "szarlotka pychotka". Dziękuję za przypomnienie :) pewnie wkrótce zrobię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ah uwielbiam takie ciacha z pianką. Może miałam szczęście, ale zawsze jak mnie ktoś takim częstuje to jest przepyszne :D Albo poprostu ono zawsze wychodzi przepszyne ;P
OdpowiedzUsuńI ja mam swoją Panią Grażynkę, której szarlotki są boskie. Podana przez ciebie, wygląda doskonale i zazdroszczę, że nawet kawałek nie trafił do mnie.
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię ciasta z pianką:) Pycha!
OdpowiedzUsuńUwielbiam szarlotki a ta wygląda doskonale !
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie, właśnie teki szarlotki lubię najbardziej :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękna, uwielbiam w takiej wersji :)
OdpowiedzUsuńSuper :) Piękna :)
OdpowiedzUsuńCudo!!!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda, musi genialnie smakować :P
OdpowiedzUsuńMoja jest w piekarniku. Ciasto wyszło bardzo sypkie ale jakoś je ugniotłam. Czy to za sprawą mąki krupczatki czy przez to, że dałam kostkę masła 200 gram?
OdpowiedzUsuńOla
Przez to że dałaś 200 g masła. Jeśli zmniejszyłaś ilość masła to w zamian za to powinnaś dodać kwaśną śmietanę albo zimną wodę (około 2-3 łyżek).
Usuń